Prawie 12% Polaków w wieku
produkcyjnym nadużywa alkoholu, w tym niespełna 2,5% spełnia kryteria
diagnostyczne zespołu uzależnienia – wynika z badań
Epidemiologii Zaburzeń Psychiatrycznych i Dostępności Psychiatrycznej Opieki
Zdrowotnej (EZOP). W wielu przypadkach opieka
nad osobami nietrzeźwymi i nadużywającymi alkoholu ogranicza się do zatrzymania
w izbie wytrzeźwień, która teoretycznie ma pełnić rolę wychowawczą i
pomagać uzależnionym w wyjściu z nałogu. W praktyce nie funkcjonuje ona jednak
jako placówka wspierająca proces leczniczy, a w wielu przypadkach pełni jedynie funkcję porządkową,
przypominającą areszt. Generuje także olbrzymie koszty. Stawka za
przymusowy pobyt dobowy w izbie wynosi obecnie 250 złotych. Dla wielu osób i
ich rodzin to zbyt dużo, dlatego opłatę uiszcza jedynie co trzecia osoba. Z badań wynika, że około 70% nietrzeźwych pacjentów to sprawcy przemocy domowej, dlatego żona, która decyduje się zapłacić 250 złotych za zabranie pijanego i często agresywnego męża do izby, następnym razem może nie chcieć wezwać tak kosztownej pomocy. Jak więc rozliczać chorobę alkoholową?
Izby wytrzeźwień co roku
przyjmują setki tysięcy nietrzeźwych osób, które często
wymagają hospitalizacji i dalszego leczenia. Niestety w większości przypadków
ani chorego ani jego rodziny nie stać na
terapię. Osób cierpiących na chorobę alkoholową byłoby znacznie mniej,
gdyby fundusze uzyskiwane z podatków czy akcyzy przeznaczano na rozwój placówek
medycznych i centrów terapii, a nie ściganie i karanie osób uzależnionych. A
więc skoro czerpiemy zyski z zachęcania
obywateli do zażywania alkoholu i przyzwalamy na jego promocję jako środka
poprawiającego nastrój czy sprzyjającego pokonywaniu barier społecznych, powinniśmy również zagwarantować społeczeństwu
dostęp do bezpłatnego leczenia, zarówno pojedynczego nadużycia jak i
uzależnienia. Od chorego na cukrzycę nie żąda się przecież pokrycia kosztów
interwencji medycznej, kiedy nadużyje słodyczy. Pacjenta z nadciśnieniem
również nie rozlicza się z nadmiernego spożycia kofeiny. Uzależnienie od alkoholu także jest chorobą i nie powinna być ona
traktowana i rozliczana inaczej niż pozostałe. Dlatego w procesie walki z uzależnieniem niezbędne są nowe rozwiązania systemowe oraz regulacje prawne, które jasno określą między innymi formy opieki nad osobami nietrzeźwymi, zasady rozliczania leczenia i terapii, pobytu w izbie wytrzeźwień oraz rolę tego typu placówki podczas procesu wyjścia z nałogu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz