piątek, 15 marca 2013

Narkomani miłości


W dniach 11-17 marca 2013 obchodzony jest Światowy Tydzień Mózgu (Brain Awareness Week). Wydarzenie ma na celu popularyzowanie najnowszych badań dotyczących mózgu i układu nerwowego, a także wiedzy z zakresu psychologii i higieny umysłowej. Wykłady oraz warsztaty odbywają się na uniwersytetach m.in. w Poznaniu, Warszawie, Katowicach czy Gdańsku. Natomiast w Krakowie zaplanowano panel dyskusyjny dotyczący uzależnień. W jego ramach poruszony zostanie ciekawy temat uzależnienia od drugiej osoby (uzależnienia interpersonalnego) w kontekście innych rodzajów uzależnień. 

Uzależnienie interpersonalne to patologiczna zależność od partnera, w której uzależniony traci swoją samodzielność, całkowicie koncentruje swoje myśli i postępowanie na drugiej osobie. Tego typu zatracenie się jest współcześnie coraz powszechniejszym problemem. Dzieje się tak z dwóch przyczyn - pierwszą są zmiany kulturowe niosące kryzys wartości, który z kolei skutkuje brakiem poczucia bezpieczeństwa. Ten niedobór zastępowany jest desperackim szukaniem stabilności i oparcia w innych ludziach. Drugą przyczyną są natomiast predyspozycje psychopatologiczne, mające źródło w dzieciństwie. Osoby mające trudności z zaakceptowaniem siebie i własną samooceną często w okresie dzieciństwa odczuwały niedobór miłości i akceptacji. Wynosząc z domu rodzinnego patologiczne wzorce relacji z rodzicem płci przeciwnej, szukają w dorosłym życiu jej odpowiednika. Przykładami takich relacji są nadmierna kontrola matki czy protekcjonalność ojca względem córki. Wzorce te są przenoszone na partnera, narzucając rodzaj więzi, w której uzależniony czuje komfort i pewność. Deficyt emocjonalny ludzi podatnych na tego typu zależność, powoduje także, że dobierają sobie oni partnera na zasadzie przeciwieństwa. Dzięki temu uzupełniają braki w pewnej sferze swojej osobowości. Tego typu uzależnienie dotyka najczęściej osób o niskim poczuciu własnej wartości, wrażliwych oraz poszukujących spełnienia w miłości. To uczucie ma rekompensować niedostatek wartości na innych płaszczyznach. 


Uzależnienie interpersonalne przebiega etapowo. W początkowej fazie obecność i zdanie partnera ma silny wpływ na samopoczucie i system wartości uzależnionego. Jednak stopniowo traci on autonomię i umiejętność samooceny rzeczywistości, a w skrajnym przypadku - własną tożsamość. Chory przestaje być samodzielny i zaczyna definiować się przez pryzmat partnera. W takiej relacji poczucie własnej wartości osoby chorej zależy od oceny i zachowania drugiej osoby. Uzależniony odczuwa wewnętrzny przymus angażowania się w związek, zadowalania partnera w obawie przed jego utratą. Obsesją staje się unikanie jakichkolwiek zmian, co daje poczucie bezpieczeństwa i stabilności. Jednak taka relacja stwarza tylko pozory bliskości emocjonalnej. W rzeczywistości jest ona wyniszczająca i obciążająca dla obojga partnerów. Związek opiera się na strachu i patologicznej zależności. 

Podobnie jak każdy inny nałóg, uzależnienie interpersonalne jest trudne do wyleczenia. W ramach terapii konieczne jest uświadomienie sobie istnienia tego zaburzenia oraz braków emocjonalnych, które chory pragnie rekompensować taką relacją. Dlatego nieodzowne jest odbudowanie poczucia własnej wartości oraz odzyskanie samodzielności, dzięki czemu możliwe jest przywrócenie kontroli nad emocjami i realnymi potrzebami. Może to być również osiągnięte poprzez terapię z partnerem, bowiem jako osoba współuzależniona, on także musi zrozumieć niefunkcjonalność tworzonej relacji. W wyjściu z toksycznego związku i pracą nad odbudowaniem poczucia własnej wartości i samodzielności, nieodzowne są wsparcie i zrozumienie najbliższej osoby

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz